środa, 6 lipca 2011

Baltic Land Rover Meeting 2011 - Żelazo

Mój pierwszy zlot i jestem naprawdę bardzo zadowolony. Przede wszystkim wspaniały klimat miejsca gdzie mieszka organizator Robert oraz nietuzinkowi ludzie których przywiało z Czech, Niemiec, Słowacji i z prawie całej Polski. Łącznie było około 70 samochodów.

Prawie początek
Pierwsze wkopki

Piotrek
i jego defender, który jest wspaniale przygotowany do offroad-u.
ale czasem nie ma o co zaczepić

Robiliśmy też gliniane landrowery i nie tylko

Konkurencja jazdy tyłem na czas... o dziwo wygrałem choć wielu kierowców zacnych i bardziej doświadczonych tam było... jak to mawiają, szczęście początkującego...


W sobotę bawiłem się przednie... na torze w Lękwicy dokładnie było to co lubię przejazdy przez strumyki, dużo błocka, pagórków i pracy zespołowej.

nie przeszedłem ale może za rok się uda
 ostatnie samowyciąganie

Wyjazd na paradę do Smołdzina

Tutaj lina do wszystkich zdjęć

Brak komentarzy: