niedziela, 4 września 2011

Ewa w przebieralni

Spontaniczne zakupy w Jarosławcu. Strój kąpielowy na koniec sezonu zapewne raz się przyda:)


3 komentarze:

Aniarozella pisze...

No, no sesja o lekkim zabarwieniu erotycznym, ale baardzo urocza. A i kształty godne uwiecznienia.

Ruthra pisze...

:)

Ewka pisze...

Ależ ANiu:) Dziękuję:D